Sałata na wielki głód

Sałata na wielki głód

Sałata występuje w tylu odmianach i mieszankach smakowych, że grzechem jest niewykorzystanie pełni jej możliwości. Wiele osób sałatę traktuje raczej jako konieczny dodatek do obiadu, a prawda jest taka, że powinna ona się pojawić na każdej kanapce i przy każdym daniu obiadowym. Poza wszelkimi bogactwami w sałacie odnajdziemy kwercetynę nazywaną przez niektórych cząstką długowieczności. Sałata to także chlorofil oraz mnóstwo soli mineralnych. Z jedzeniem sałaty wiążą się więc nieocenione korzyści dietetyczne i zdrowotne. Jakby na zaprzeczenie słowom tych, którzy deklarują, że sałatą się nie najedzą, warto przywołać wniosek, że sałata hamuje głód. Włączenie jej do głównego dania jako pełnoprawnego składnika pomoże nam zapobiec objadaniu się. Przy tym sałata ma bardzo mało kalorii – w 100 gramach liści znajdziemy ich zaledwie kilkanaście. Jeśli chodzi o jej strukturę, składa się głównie z wody, ale towarzyszy jej wypełniający żołądek błonnik. Sama nie zawiera tłuszczu, ale reguluje jego wchłanianie.