Topinambur

Topinambur

Mogłoby się wydawać, że topinambur to nowość na naszych stołach. Nie do końca. Topinambur, nazywany czasami słonecznikiem bulwiastym, do Europy przybył już na przełomie XV i XVI stulecia. Na stałe zagościł na stołach, nie tylko szlacheckich, i przez bardzo długi czas z nich nie znikał. W pewnym momencie cieszył się popularnością, którą możemy porównać do popularności naszego swojskiego ziemniaka. 100 gramów bulwy topinamburu dostarczy nam aż 420 mg potasu oraz 30 mg wapnia. Znajdziemy w nim również witaminę C, żelazo i magnez. Na szczególną uwagę zasługuje jednak inulina, stanowiąca aż 20% wszystkich obecnych składników odżywczych obecnych w topinamburze. To składnik ważny dla cukrzyków, utrzymuje bowiem stabilny poziom glukozy, a w połączeniu z pektynami pozwala usuwać z organizmu toksyny. Przyspiesza też pracę jelit i rozprawia się z zaparciami. Ma działanie osłaniające narządy wewnętrzne – głównie wątrobę – oraz chroni drogi moczowe przed zakażeniem. Topinambur znany był w medycynie ludowej, stosuje się go również dzisiaj, choć plotki o tym, że spala nadmierne kilogramy są mocno przesadzone.