Foliany – co nam dają?

Foliany – co nam dają?

W diecie, szczególnie kobiecej, nie powinno zabraknąć zielonych warzyw liściowych. Orientacyjna porcja zalecana to około 200 gramów zielonych liści. Mogą to być dowolne sałaty, szpinak, buraki liściowe, liście botwinki. Dietetycy i lekarze mówią, że ich codzienne jedzenie jest jednym ze sposobów profilaktyki nowotworów piersi. W zielonych liściach ukrywają się bowiem substancje nazywane folianami. Nazwa ta brzmi nieco tajemniczo. Znacznie bardziej znane są pod określeniem witaminy B Po raz pierwszy wyizolowano je z liści szpinaku, z czasem odkryto, że ukrywają się w zielonych warzywach liściastych. Zmniejszają ryzyko nadciśnienia. Powinny spożywać je również kobiety ciężarne, gdyż korzystnie wpływają na rozwój płodu. Obecność folianów jest bardzo ważna ze względu na wsparcie syntezy białek i DNA. Zielone liście chronią także przed cukrzycą. Najwięcej najlepiej przyswajalnej witaminy B9 jest w surowych liściach, dlatego poleca się jedzenie jej w formie zieleniny. Obróbka termiczna czy mrożenie pozbawia ją części możliwości.